Istnieje wiele żywności pikantny, ale nie wydaje się nawet nie zbliżyła się do Tajlandii żywności. Miałem kuchni indyjskiej w Indiach i Meksyku żywności w Meksyku i żaden z nich nie przyniósł mnie do łez sposób tajskie jedzenie, prawdziwej tajskiej kuchni, nie po raz pierwszy miałem go.
Wygląda na to, jak tajski chili, by dodać do każdej potrawy, a znajdziesz wiele chili przyprawy na stole w każdej tajskiej restauracji. Najczęściej są proste suszone chili w proszku i prik nam co dosłownie oznacza “chili wody” i to połączenie jest świeże chili, ocet, sos rybny i sok z limonki.
Tajski jest stosowanie różnorodnych chili w ich gotowania, , ale najczęściej są nu kee prik i prik chee faa Chili's. Obydwa curl włosów, ale prik nu kee jest zdecydowanie cieplejsze dwóch. Ostrożnie z tymi Chili's, jeśli nie jesteś przyzwyczajony do pikantne jedzenie i mam na myśli naprawdę pikantnych potraw, nie to, co zwykle znaleźć w Ameryce.
Chilis Prik nu kee są zielone lub czerwone i o jeden cal długości. Można je znaleźć w większości dużych miast w USA. Oriental sklepów spożywczych i zamrozić dobrze (do jednego roku) więc jeśli tylko zwiedzanie miasta na weekend można kupić części i zamrozić. Wystarczy umyć chili, wysuszyć i umieścić go w worku Ziplock zamrażarka o zamrożeniu.
Gdy prik nu kee suszy to się nazywa bullet wiszące i jest jeszcze gorący, jeśli to możliwe. Można również znaleźć te artykuły spożywcze i Wschodnią w mniejszych chili cieplejsze będzie. Moja żona Golf i dostaję te wysyłane do nas przez swojego ojca z Tajlandii przez kilo, my zazwyczaj używa około ½ kg na miesiąc. będzie prawdopodobnie lepiej przebieg
Kiedy zacząłem jedzenia Golf ona zawsze mów kelnerka, aby nasze zamówienie PARP mak mak. Nie miałem pojęcia, co to znaczy za tydzień, aż wreszcie powiedziała mi,, PARP oznacza “pikantny”. Więc moje wprowadzenie do ostrych tajskich jedzenie było extra pikantne z perspektywy tajski. W latach przed tym wiem, że tajskie jedzenie Mam został doręczony do zachodnich gustów i nawet teraz, gdy jestem sam i zamów jedzenie PARP mak mak, że nie będzie to aż tak ostre, jak czynią to jestem z Golf.
Nie myślcie jednak, że tajskie jedzenie jest tak ostre chili na temat firmy. Ostro przyprawionych potraw zazwyczaj łączą inne elementy, takie jak słodkie, kwaśny i słony razem w intrygujący sposób. Jeśli nie próbowałeś prawdziwej tajskiej kuchni jeszcze to proponuję zapisać się do mojego kanału i wracają. Będę pamiętać o post wiele wspaniałych autentyczne ostrych tajskich receptur w naszych czasach w Bangkoku, więc nie przegap.
Notki:
- Tom Yum Nam Kon Kai (Tajski Creamy gorąco i kwaśna zupa z kurczaka)
- Piersi z kurczaka z sosem chili szerokość Grillled i pico de gallo
- Kang Liang (Zupa jarzynowa na ostro tajski)
- Gotowany ryż tajski (Khao Tom)
- Spicy tajski Mixed Fruit Salad (Tum Phonlamai wysypka)
- Cytryny i limonki Granita
- Spicy Chicken Peanut
My passable Thai recipes are Pad Thai and Tom Yum Goong, but I would still tone down the spicyness for my son. I hope you could add this Thai Chili widget at the end of this post so we could add you in our list of food bloggers who blogged about Thai Chili, thanks!
Ohh this talk of spicy food. It makes me truly wish I had more chances to cook with the hottest of the hot. With my family, food that is too hot can cause problems. My son finds that even too much ginger makes the food ‘too spicy.’ Luckily my partner is a bit more adventurous, but it isn’t only until I see family from Ecuador that I actually get to let go.
I know hispanic food doesn’t share the same kind of spicyness as Thai food (obviously…different peppers), but this talk of chili still makes me homesick. There’s an Oriental grocer nearby with mostly Thai and Korean foods (I typically only go there for sweet rice for onigiri and noodles) and I’ve always longed to just take a sample of some chili home with me. They look and smell sooo good.
My kids won’t eat even the slightest spicy food, so we often have to cook something different for them if we are having a spicy dish. I’m not too familiar with Ecuadorean food, but I know when we were in Mexico last year we had some pretty spicy dishes, albeit nothing close tot he heat levels of really spicy Thai food. Maybe you can get some of those chili’s next time you’re at the market and do a sample dish just for yourself…and you can always decrease the amount of chili in the recipes to make it more palatable for your partner.
I do plan on trying some… some day.
I can relate to making something new for the child. I keep a bag of frozen chicken nuggets or taco stuff on hand for such occasions. You’d think with him being my son he’d be more open to the heat.
I’m actually not really a huge fan of traditional Ecuadorian food, but being amongst family that appreciates a good habanero makes it a bit more worth-while to make a nice spicy dish. I know the habanero doesn’t hold a candle to the naga jolokia, but I know what I like and I like my tongue to be not blackened and shriveled